Nieskończona przestrzeń jako alternatywa dla osobliwości

Często zastanawiałem się nad teorią Wielkiego Wybuchu. Rozumiem, dlaczego jest to obecny faworyt na początek wszechświata. Kiedy patrzymy w przestrzeń, wszystko się od nas oddala. Byłoby logiczne, że nasz wszechświat zaczął się od eksplozji. Przekręć zegar do tyłu, a wszystko skończy się w centralnej masie. Po eksplozji, narodzinach wszechświata, wszystko się rozprzestrzenia i wszechświat, jaki znamy, zaczyna ewoluować.

Innym problemem związanym z tą teorią, który musiał zostać rozwiązany, było to, jak części wszechświata, które są zbyt daleko od siebie, mają tę samą jednolitą temperaturę. Znowu problem został rozwiązany przez twierdzenie, że wszechświat był kiedyś mały, powstał, a potem nastąpił okres inflacji. Pozwoliło to na uzyskanie jednolitych temperatur, które obserwujemy, gdy patrzymy na kosmiczne promieniowanie tła. Ale dlaczego nie może to być również równomierne ochłodzenie przestrzeni w wyniku reakcji, która przedarła się przez istniejące medium, a nie ekspansja samej przestrzeni?

Myślę, że wczesny wszechświat mógł składać się wyłącznie z ciemnej materii. Nie było darmowej energii, nic, nawet grawitacji, ponieważ skoro nic nie istniało, nie było nic, co mogłoby doświadczać grawitacji. A kto wie, czy grawitacja wpływa na ciemną materię? Wiemy tylko, że ma to wpływ na materię i to tylko z dowodów obserwacyjnych. Ponieważ w widzialnym wszechświecie nie ma wystarczającej ilości rzeczy, mamy ciemną materię, aby rozwiązać ten problem. Ciemna energia może być niczym więcej niż pozostałością po wydarzeniu, które stworzyło wszechświat. Oznacza to, że tylko ten Ciemny Materiał istniał przed znanym wszechświatem, a znany wszechświat i ciemna energia pojawiły się później.

Więc to jest hipoteza, którą sobie wyobrażam. Nieskończona przestrzeń we wszystkich kierunkach składająca się z ciemnej materii. Wystąpiła pewna niestabilność, która spowodowała destabilizację niewielkiej części tej materii, prowadząc do uwolnienia energii swobodnej, która ostygła, tworząc cząstki kwantowe; które połączyły się, tworząc cząsteczki, które następnie utworzyły wodór. Wodór zaczyna się łączyć z powodu grawitacji, tworząc strukturę wszechświata, którą widzimy dzisiaj, z gromadami galaktyk tworzącymi się wzdłuż włókien z dużymi pustkami pomiędzy nimi. Wszystko to istnieje w ośrodku pozostałości ciemnej materii.

Rosnąca ekspansja wszechświata jest napędzana przez czysty wszechświat ciemnej materii, który istnieje poza tą rozszerzającą się reakcją łańcuchową. Mamy więc część ciemnej materii, która reaguje, by stać się darmową energią z resztkami ciemnej energii. Energia tworzy materię, a materia tworzy wszechświat, który jest coraz szybciej wyciągany na zewnątrz dzięki grawitacyjnemu wpływowi ciemnej materii. W ten sposób nie musimy mieć rozszerzającej się osobliwości i możemy odpowiedzieć na pytanie, w co wyrasta wszechświat. Rozprzestrzenia się na istniejący wszechświat ciemnej materii. Wszechświat ciemnej materii JEST wszechświatem, w którym nasz wszechświat materii nieustannie formuje się w tym ośrodku, uwalniając swobodną energię z ciemnej materii.

Czy to możliwe? Nie wiem. Po prostu nie lubię osobliwości, ponieważ mam problem z wyobrażeniem sobie tego, co istnieje poza granicami wszechświata. Zakładając, że nasz wszechświat jest wynikiem nieznanej reakcji wprawionej w ruch w istniejącym ośrodku, przestrzeń nie rozszerza się w nic. Istnieje w dużym, nieskończonym tle, które zawsze istniało. Być może prawdziwa forma niczego z czymś rosnącym w środku.

FacebookTwitterEmailPinterestRedditLinkedInWhatsAppShare

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *